Gra w piki daje wyniki… ale dlaczego akurat w piki?

W niemal wszystkich innych grach karcianych najstarszym kolorem są kiery a piki znajdują się na samym końcu. W brydżu zaś królują piki a kolejno po nich następują kiery, kara i trefle.
Ale dlaczego akurat w brydżu jest inaczej? Otóż kolor ten zawdzięcza swoją chwałę kobiecie. Była to hrabianka Lily o kruczoczarnych włosach, która często grywała w brydża w Country Clubie. Jej ulubionym kolorem i swoistą wizytówką był czarny, i jako karcianego ulubieńca wybrała sobie piki. I tak oto Lily odzywała się tylko wtedy, gdy w kartach miała właśnie ten kolor.

Niestety, jak wiadomo, były one kolorem najmłodszym i urocza hrabianka zawsze zostawała przelicytowana nie dość, że przez przeciwników to także przez własnego partnera, który wolał nie tylko grać w kolory starsze ale również nie pozostawiać rozgrywki w jej “uroczych” rękach. Nie mogła sobie pograć i zgłosiła ultimatum: “Panowie, zróbcie coś!”. Gentelmeni z klubu nie mieli wyboru i chcąc stanąć na wysokości zadania po prostu awansowali piki na najstarszy kolor.

Właśnie tej kapryśnej damie brydż zawdzięcza tę wyjątkową hierarchię kolorów. I choć dzisiaj nie mamy na to wpływu to może do tej najbardziej skomplikowanej gry karcianej na świecie akurat pasuje takie wyróżnienie?

MENU

Skip to content